Dynia to jest najlepsze warzywo na świecie, o czym pisałam Wam już milion razyNie dość, że jest prosta w przygotowaniu na każdy sposób to można nadać jej dowolny...




Coraz bardziej zadziwia mnie to jak odkładanie rzeczy oddala mnie od tego co dobre. Bardzo długo szłam na łatwiznę (tak mi się przynajmniej wydawało) kupując gotowe płatki i...




Robią się bardzo szybko dlatego idealnie nadają się na słodkie śniadanie. Dzięki dodatkowi cynamonu i puree z dyni są niezwykle jesienne i puszyste. To świetny pomysł na ciepłe...
Te naleśniki są historią prawdziwego poświęcenia. Szczerze nie lubię ich smażyć - znikają w sekundę, a Ty człowieku stój godzinę nad rozgrzaną patelnią. By usprawnić ten proces smażę...
Pierniki to kwintesencja mijających świąt i ogólnie czasu około świątecznego. Jeśli po świętach zostały Wam okrawki piernika można mu nadać całkiem nowe życie w postaci śniadaniowego klasyka czyli...
Najbardziej puszyste i miękkie z placuszków. Racuchy, wiadomo, to takie nasze polskie "pakejksy" ale to jednak inna półka i kategoria (w niej mają oczywiście pierwszeństwo te babcine, z...
Makrela jest jedyną rybą którą uwielbiam pod każdą postacią. Za dzieciaka uwielbiam kiedy mama robiła chrupiące, świeże bułeczki grubo posmarowane prawdziwym masłem i na to makrela w sosie...
Uwielbiam takie dni kiedy bezkarnie mogę spać do późna (jestem okropnym śpiochem!) i nie muszę w popłochu szukać pasujących do siebie skarpetek i niepoplamionej niczym bluzki a kątem...
To nie jest pomysł na szybkie śniadanie. Bardziej na takie śniadania jakie większość z nas lubi czyli bardzo leniwe i spokojne, zaczynające się najlepiej po godzinie 11 jeszcze...
Dlaczego śniadaniowe? A no dlatego że idealnie wpasowywują się poranne rytuały, no i nie ma nic przyjemniejszego niż zapach pieczywa o poranku i samo pieczywo na śniadanie to...
Witam. Dziś będzie propozycja dla tych którzy nie lubią cienkich jak papier naleśników. Te z pewnością nie są takie, są miękkie i puszyste, przypominają trochę amerykańskie pancakes'y ;) ...
W moim domu najczęściej jadło się, i je się nadal, biały ser głównie na słono: z rzodkiewką, szczypiorkiem czy po prostu solą. Czasem mama robiła farsz do naleśników...