Bułeczki śniadaniowe

Dlaczego śniadaniowe? A no dlatego że idealnie wpasowywują się poranne rytuały, no i nie ma nic przyjemniejszego niż zapach pieczywa o poranku i samo pieczywo na śniadanie to fajna sprawa. Ale oczywiście śmiało może je robić o każdej porze dnia i nocy. 

Także wstajemy sobie i powolnym krokiem zmierzamy do kuchni i przygotowujemy ciasto:

  • szklanka mleka
  • 25 g świeżych drożdży
  • łyżeczkę cukru
  • łyżeczkę soli
  • jajko
  • łyżka oleju lub roztopionego masła
  • mąka
Podgrzewamy mleko by było ciepłe ale nie wrzące, mieszamy pokruszone drożdże i łyżeczkę cukru. Do około 300 g mąki dodajemy sól. Do drożdży dodajemy oleju i wbijamy żółtko, białkiem posmarujemy wierzch bułeczek. Mieszamy drożdże i mąkę, której pewnie trzeba będzie dosypywać na tyle by ciasto było elastyczne. Odstawiamy do wyrośnięcia na tyle by mieć czas na poranną toaletę, przeglądnięcie wiadomości, wyciągnięcie naczyń ze zmywarki lub powrót do łóżka czy jakąkolwiek poranną czynność ;)

Następnie wracamy i rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. I bierzemy się za formowanie bułeczek, posmarowanie ich białkiem i wkładamy je do piekarnika na ok 20 minut, do czasu gdy się ładnie zarumienią. W tym czasie można przygotować dodatki do bułeczek na śniadanie, kawki, herbatki, kakao, według preferencji. Wątpię w to żeby któryś z towarzyszy śniadania nie poczuł zapachu z piekarnika i sam nie wstał więc dobudzanie na śniadanie nie jest tu konieczne ;) Po upieczeniu należy chwilkę odczekać by przestygły i można brać się za jedzenie. Smacznego :)

Może spodobają Ci się inne wpisy?

6 komentarze

  1. Nie ma jak domowe pieczywko na dobry początek dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry, Zwracam się z uprzejmą prośbą o podanie kontaktowego adresu e-mail w celu umożliwienia przekazania propozycji współpracy.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry, Zwracam się z uprzejmą prośbą o podanie kontaktowego adresu e-mail w celu umożliwienia przekazania propozycji współpracy w związku z blogiem.
    Pozdrawiam serdecznie, Magdalena Popik.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bułeczki wyglądają wspaniale - jak z piekarni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z dżemem malinowym! Najlepsze! :))

    OdpowiedzUsuń