Z
kuchnią chińską zdecydowanie nie jest mi po drodze, w związku z tym faktem staram
się ją wyczuć i tak samo ją odtwarzam – na wyczucie. Co jakiś czas próbuję
robić dania inspirowane orientalnymi smakami. I tak powstało to danie. Kiedy
tylko zobaczyłam makaron gryczany sobą, musiałam go mieć chociaż nie miałam
jeszcze pomysłu z czym go podać. Smak gryki uwielbiam we wszystkim: na słodko w
szarlotce, na słono z sosem pieczarkowym no i oczywiście „po chińsku”. Bardzo
polubiliśmy to danie – jest lekkie, pikantne, orientalne i smakuje nawet na
zimno (testowaliśmy je na naszej rowerowej wyprawie do Wisły). Myślę że jest
też zdrowe i w wersji wegetariańskiej mogłoby smakować jeszcze lepiej.
Sprawa
jest prosta: marynujecie wieprzowinę, siekacie równo warzywa, gotujecie
makaron, przyprawiacie, dusicie i już.
Składniki:
/ 2 porcje /
·
100
g makaronu SOBA,
·
300
g wieprzowiny pokrojonej w kostkę (kurczak też sprawdza się super),
·
Por
(jego biała część),
·
Małe
chilli,
·
5
pieczarek,
·
1
papryka czerwona,
·
1
marchewka,
·
Dodatkowo:
sól, pieprz, czosnek, miód, ocet ryżowy, sos sojowy, wędzona papryka.
Najpierw przygotujcie
marynatę do mięsa: połączcie łyżeczkę miodu, z 3 ząbkami czosnku
(przeciśniętego przez praskę), sosem sojowym, octem ryżowym (lub zwykłym) oraz papryką
wędzoną, solą i pieprzem do smaku. Dokładnie obtoczcie w niej mięso i odstawcie
na 2 godziny.
Warzywa pokrójcie w
równe słupki, a pora, pieczarki i chilli w plasterki.
Kiedy mięso będzie już
gotowe, wrzućcie je na gorący olej i smażcie przez 2-3 minuty, następnie
dodajcie wszystkie warzywa i odrobinę wody. Duście pod przykrywką do czasu aż
warzywa będą miękkie ale jednocześnie chrupiące. Na sam koniec dodajcie
ugotowany makaron, dokładnie wymieszajcie i podawajcie póki gorące.