Przepis zobaczyłam na tym blogu Domowa Cukiernia Ewy i od razu wiedziałam że zrobię je w najbliższym czasie. Połączenie kokosa i jeżyn? Genialne! Pełna nadziei wybrałam się do ogrodu by nazbierać jeżyn. Niestety deszcz poprzedniego dnia zmył wszystkie dojrzałe jeżyny i wbił je w ziemię, zebrałam całe 6 jeżyn. Ciasta z tego nie zrobię. Sięgnęłam do spiżarni babci i znalazłam wiśnie i słoik prażonych jabłek. I tak właśnie powstała moja modyfikacja ciasta Ewy :)
Spód jest odpowiednio słodki i miękki, a wierzch jest bardzo słodki i dla odmiany chrupiący (jak kokosanki). Ciasto przygotowałam w jakieś 10 minut plus czas pieczenia. Idealne do kawy ze względu na swoją słodkość, wypróbujcie a nie pożałujecie na pewno :)
Ciasto:
- 100 g mąki
- 50 g masła
- łyżeczka cukru ( u mnie cukier puder)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (ja użyłam tego z Wodzisława)
- jedno małe jajko
Z podanych składników zagniatamy ciasto i wykładamy nim blaszkę 21 cm. Pieczemy w 180 stopniach przez około 20 minut
Do nadzienia użyłam pół słoika prażonych jabłek i kilkanaście wiśni. Ile dokładnie nie jestem w stanie określić, każdy sam będzie widział ile to już w sam raz :)
Masa kokosowa:
- 90 g wiórków kokosowych
- 100 ml mleka
- dwie łyżki cukru pudru
Wiórki, mleko i cukier połączyć.
Kiedy ciasto się upiecze wykładamy na nie nadzienie i przykrywamy masą kokosową. Pieczemy 25 minut.
3 komentarze
Ciasto wygląda świetnie :) i pewnie tak samo smakuje :)
OdpowiedzUsuńWiśnie i kokos - kupiłaś mnie tym połączeniem ;) !
OdpowiedzUsuńHandel ludźmi? Nie planowałam tego :D A tak bez żartów - dzięki :)
Usuń