Galaretka miętowo-jabłkowa - test

Przyszedł czas na kolejny test! Tym razem będzie to galaretka miętowo-jabłkowa od Agro-Wodzisław, o bardzo silnym aromacie i smaku mięty oraz nieco delikatniejszym smaku słodkiego jabłka.

Wygląd: bardzo ale to bardzo intentsywny zielony kolorek
Smak: posmak słodkiego zielonego jabłuszka, mocny smak mięty, który zostaje w przełyku jeszcze na długo po zjedzeniu. Dosyć przyjemny.
Zapach: mięta, mięta i jeszcze raz mięta!
Konsystencja: idealnie zwarta. Ja jednak ze względu na panujące wtedy upały zrobiłam z połowy zalecanej ilości wody, nie wiem jak galaretka sprawowałaby się z zalecaną przez producenta ilością wody.
Walory dodatkowe: do walorów należy obiecany efekt orzeźwienia. Skład ogólnie bardzo dobry, nie ma się do czego przyczepić... no prawie. Jedynym składnikiem, który mnie zaniepokoił w składzie to błękit brylantynowy. Brzmi to dość groźnie i kojarzy mi się przede wszystkim z brylantyną (tak, tą kosmetyczną do włosów). Poszperałam trochę w Internecie i okazało się że błękit brylantynowy stosuje się do produkcji żelatyny i jej pochodnych, dodaje się do napojów i groszku konserwowego ale także w przemyśle kosmetycznym (a jednak!) do wyrobu pasty do zębów i farb do włosów. Może wywoływać astmę i alergię. Jak widać w wielu produktach znajduje się owy błękit brylantynowy i raczej go nie unikniemy, pocieszeniem jest to że nie jest bardzo szkodliwy.
Podsumowując: bardzo ciekawy produkt, pokrywający się z obietnicami producenta z całkiem niezłym składem. Warto spróbować tego oryginalnego smaku.



Może spodobają Ci się inne wpisy?

0 komentarze