Długo mnie tu nie było, z powodu wspaniałych 5 dni z moim Ukochanym, który dotarł do mnie z najlepszymi prezentami jakie mogłam sobie wymarzyć :) Wreszcie mam własną tortownicę o której marzyłam i wiele innych wspaniałych rzeczy, dziękuje raz jeszcze :*
Ale powracam z przeeepysznym przepisem na kruche babeczki z dowolnym nadzieniem i słodką, miodowo- czekoladową glazurą. Wszystko wyszło pięknie z tym że babeczki bardzo się kruszyły, nie wiem gdzie popełniłam błąd. Po włożeniu ich do lodówki na noc nieco stężały jednak nadal coś w tym mi nie pasuje, jeśli ktoś zna przyczynę proszę o podpowiedź co zrobiłam nie tak jak trzeba. Zaznaczam że był to pierwszy mój taki wypiek ;) Babeczki piekłam w ramach klasowych Mikołajek.
Przepis na ciasto:
- 400 gram mąki pszennej lub krupczatki
- 250 gram masła lub margaryny (można też dać pół na pół)
- 120 gram cukru pudru
- 3 żółtka
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Po tym czasie wykładamy ciasto na stolnicę i podsypując mąką rozwałkowujemy je na około pół centymetra. Foremkami wycinamy okręgi i wkładamy wycięty okrąg do foremki delikatnie przyciskając ją do brzegów. Tak postępujemy z każdą następną babeczką. Wkładamy je raz jeszcze na kilka chwil do lodówki po czym wkładamy do nagrzanego do 200 stopni C piekarnika i pieczemy je około 15 minut, tak by ładnie zbrązowiały. Czekamy aż nieco ostygną.
Teraz nastąpi najprzyjemniejsza część czyli napełnianie ich czym dusza zapragnie i głowa wymyśli ;) Moje babeczki zawierają: kandyzowaną skórkę pomarańczową, masę kajmakową, stopioną czekoladę ze słodką śmietanką, no i wyżej wspominaną czekoladową glazurą z miodem, a oto jak ją zrobić:
- 55 gram czekolady mlecznej/gorzkiej
- 2 łyżki słodkiej śmietanki
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka ciepłej wody
Autor: mój K:* |
Autor: mój K:* |
A oto przepyszne muffiny Eweliny, które dostałam od niej na Mikołajki :) |
2 komentarze
cudne:) uwielbiam takie babeczki w każdej postaci:D
OdpowiedzUsuńelek poleca, pyyyszne!
OdpowiedzUsuń