Pysznie cytrynowe cantucinni

Uwielbiam te chrupkie, aromatyczne ciasteczka. Maczane w kawie, kakao, herbacie lub po prostu same- wersja dla człeków o twardych zębach :D 
A przygotowanie ich jest bardzo łatwe...



  • 25 dag mąki,
  • pół łyżki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 15 dag posiekanych migdałów i orzechów włoskich
  • pół szklanki cukru
  • dwa jajka + żółtko 
  • łyżka mleka
  • garść skórki cytrynowej 
  • łyżka masła

Mąkę przesiać na stolnicę z pół łyżeczki proszku do pieczenia dodać skórkę cytrynową, szczyptę soli, łyżkę masła oraz pół szklanki cukru i wysiekać. Uformować kopczyk, dodać 2 całe jajka i zarobić ciasto. Do tego momentu jest przyjemnie, teraz będzie ciężej bo należy wgnieść do ciasta migdały i orzechy, a to przynajmniej moje dłonie zniosły niezbyt dobrze :). Po dokonaniu tych czynności ciasto układamy wygodnie w lodówce na pół godzinki by odpoczęło sobie w chłodku. Następnie wyciągamy ciasto z lodówki i dzielimy je na trzy części i obficie podsypując je mąką formujemy wałki o średnicy mniej więcej 2 cm. Układamy je na blaszce, na papierze do pieczenia i smarujemy żółtkiem roztrzepanym z łyżką mleka, co nada niesamowitą glazurę i przyjemny kolor naszemu wypiekowi. Pieczemy w 180 stopniach około 30 minut. Studzimy. Najlepiej ciastka wynieść na mróz będzie szybciej niż w lodówce :) Następnie kroimy je ukośnie w zgrabne kromeczki i suszymy je przez 20 minut w 150 stopniach.





Skorzystałam z mrozu i "wrzuciłam je w śnieg" :)



Może spodobają Ci się inne wpisy?

7 komentarze

  1. Wyglądają cudownie, ale bym zjadła!!

    OdpowiedzUsuń
  2. "zjedz nas, zjedz nas" autentycznie tak krzyczą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda, krzyczą "zjedz nas" :). Bardzo apetycznie wyglądają. Dziękuję za udział w akcji.
    Pozdrawiam
    Tarzynka

    OdpowiedzUsuń
  4. dawno nie jadłam cytrynowych, a są jednymi ze smaczniejszych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. cytrynowe.. bomba! ubóstwiam ciacha z nutą cytrusów :)
    pozdrawiam!
    Szana :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmm, uwielbiam! Wspaniałe są te ciasteczka, a Twoje wyglądają cudnie :)

    OdpowiedzUsuń