"Przepis" na coś słodkiego i szybkiego w przygotowaniu. Kiedyś ze śniadania zostało mi trochę kaszy manny a że była tzw 'łychostajna' można było z niej formować dowolne kształty. Kaszę co prawda zjadłam wieczorem ale pomysł na pseudo pralinki powrócił kilka dni później, i tak powstały one:

• kasza manna
• kokos
• kakao

Kaszę gotujemy na mleku tak by była bardzo, bardzo gęsta. Po ostudzeniu formujemy ją w kuleczki (najlepiej zrobić to wilgotnymi dłońmi) i obtaczamy w kakao lub w kokosie, można w tym i w tym na raz. Można też próbować obtoczyć je w jakimkolwiek dodatku, który akurat mamy pod ręką :) 

Jest to bardziej inspiracja niż przepis ;) Życzę Wam smacznego :)