Domowa tortilla

Pokusa sięgnięcia po na przykład kebaba czasami jest bardzo silna (o czym niestety często się przekonuje, zwłaszcza przez moją wrażliwość na zapachy :) ) kiedy się spieszymy lub nie mamy czegoś konkretnego do zjedzenia pod ręką. Dawno temu trafiłam na przepis na domową tortille, zapisałam go bo jest bardzo prosty a ja uwielbiam dania typu właśnie tortilla. Odgrzebałam przepis zapisany gdzieś na skrawku papieru i oto proszę, zapisuje go dziś tutaj i oddaje do Waszej dyspozycji i wypróbowania. 
    Bardzo szybko robi się te placuszki(?) i są świetnie smakują i na słono i na słodko, a co najważniejsze możemy je zabrać ze sobą wszędzie ze względu na ich elastyczność i to że, po zrolowaniu zajmują mało miejsca w torbie, plecaku czy czym tam wolicie :)


  • 3/4 szklanki wrzątku
  • 2 łyżki oleju 
  • szklanka mąki + duużo mąki do podsypywania
  • łyżeczka soli

Do 3/4 szklanki wrzątku dodajemy 2 łyżki oleju. Do miski wrzucamy szklankę mąki z łyżeczką soli i mieszkamy dokładnie, następnie dodajemy miksturę oleju z wodą i wyrabiamy ciasto. Na około 40 minut odstawiamy ciasto do lodówki by odpoczęło. Następnie schłodzone ciasto odrywamy kawałkami i formujemy na kształt taki jak chcemy mieć czyli zazwyczaj koło, najlepiej jest pomóc sobie wałkiem i delikatnie rozwałkować ;) Ciasto jest dosyć kleiste więc należy obficie podsypywać je mąką by nie kleiło się do niczego. Patelnie rozgrzewamy. Przed włożeniem placka na patelnie warto otrzepać z niego nadmiar mąki tak by nie przypaliła się. Pieczemy bez użycia żadnych tłuszczów aż tortilla nabierze koloru takiego jaki nam odpowiada. Po upieczeniu dokładnie owijamy placki wilgotną ściereczką co wzmocni ich elastyczność. 
Najlepiej smakują jeszcze ciepłe z dodatkiem sosu czosnkowego. Smacznego! :)



Może spodobają Ci się inne wpisy?

0 komentarze