Lekkie ciasto, idealne na lato bo jest pełne owoców! Robi się je dosłownie w mgnieniu oka, co tylko ułatwia jego wykonanie. 

Ten przepis jest właściwie o masie - to ona gra tu główną rolę, a sprawdzi się zarówno na klasycznym biszkopcie, w tarcie na kruchym cieście, a także na gotowych biszkoptach w wersji "bez pieczenia". 

Składniki:

• 330 ml. śmietanki kremówki (schłodzonej), 

• 500 g jogurtu greckiego (mogą to być także serki waniliowe), 

• 20 g żelatyny,

• 70 g wody

• 300 g truskawek,

• 100 g cukru pudru

Jogurty podgrzej w rondelku - mają być ledwo ciepłe. Do nich dodaj wcześniej namoczoną w wodzie żelatynę i dokładnie wymieszaj w jogurtcie. Odstaw do ostygnięcia.

W tym czasie ubij mocno schłodzoną śmietankę z cukrem pudrem. Do niej dodaj jogurty i delikatnie wymieszaj. Na koniec wrzuć do masy pokrojone w kostkę truskawki.

Całą masę wylej na biszkopt lub na kruche ciasto jako tartę.

Ja biszkopt zrobiłam klasycznie, czyli:

• 4 jaja - żółtka i białka osobno,

• 100 g cukru, 

• 90 g mąki tortowej,

• 30 g skrobii ziemniaczanej

• szczypta soli

Białka ubij z cukrem i szczyptą soli na sztywną pianę. Zmniejsz obroty miksera i dodawaj żółtka. Na sam koniec dodaj wymieszane mąki i delikatnie wmieszaj je w masę z jajek. Piecz w 170s do suchego patyczka, czyli jakieś 18-20 minut 

 Najprostsze ciasto drożdżowe, mieszane łyżką (lub robotem jeśli posiadacie). Nie brudzicie rąk, a jedynie jedną miskę. Efekt? Miękkie ciasto, pełne drożdżowych dziur, które długo zachowuje świeżość. I nie ma mowy, że na drugi dzień będzie suche.

Uwielbiam je z kwaśnym rabarbarem, z truskawkami, wiśniami czy po prostu samo z kruszonką 

Kluczowa jest tu ilość płynu, najmniej kluczowa jest ilość mąki.

• szklanka mleka,

• 3 łyżki masła,

• 20 g świeżych drożdży,

• pół szklanki cukru,

• 1 jajko

• mąka (około 3 szklanek)

• owoce

Mleko podgrzej (nie gotuj!) i wlej do miski połowę. Do mleka dodaj masło i cukier - mieszaj do rozpuszczenia. W miski z ciepłym mlekiem dodaj drożdże i łyżkę cukru - odstaw na chwilę, aby drożdże zaczęły pracować.

Gdy drożdże będą już widocznie napuszone dodaj przestudzone masło z mlekiem i cukrem oraz wbij jajko.

Teraz czas na mieszanie - mieszaj i stopniowo dodawaj mąki. Ciasto ma być gęste, ale wciąż lejące. Coś jak bardzo gęste naleśnikowe. W miarę mieszania zobaczysz, że jest gładkie i delikatnie się ciągnie - to dobry znak! Zazwyczaj wystarczy 10 minut mieszania ręcznego.

Teraz wystarczy wylać ciasto na blaszkę (można zabezpieczyć ją papierem) i wyłożyć ulubione owoce. Ciasto ma sobie rosnąć spokojnie przez jakąś godzinę. Piecz w 200 stopniach do czasu zarumienienia wierzchu. 

Poniżej znajdziecie wykonanie tego ciasta

 To jest zdecydowanie najszybsze ciasto o smaku piernika jakie możesz sobie wyobrazić. Wszystko ze sobą mieszasz i gotowe - cieszysz się aromatem świąt. Lubię robić je jako ciasto awaryjne lub takie, które z łatwością mogę spakować jako drugie śniadanie. Bardzo to wygodne i smaczne. 

Składniki:

/keksówka/

* 2 szklanki mąki (z górką),

* ¾ szklanki cukru, 

* płaska łyżeczka proszku do pieczenia,

* pół płaskiej łyżeczki sody,

* szklanka wody (może być też mleko, mleko roślinne),

* 3 łyżki powideł śliwkowych,

* ½ szklanki oleju.

* przyprawa do piernika

Najpierw połącz wszystkie suche składniki - mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę oraz przyprawę do piernika. 

Możesz wykorzystać gotową mieszankę (zwróć uwagę czy w składzie są TYLKO przyprawy. Często można trafić na mieszanki z dodanym cukrem lub mąką - takich nie warto kupować) lub przygotować ją samodzielnie mieszając cynamon, mielone goździki, anyż, kolendrę, gałkę muszkatołową, imbir, i odrobinę pieprzu czarnego

Wszystkie suche składniki dobrze ze sobą wymieszaj i zacznij dodawać składniki mokre. W wodzie (lub mleku) rozpuść powidła - dodaj do mąki. Następnie dodaj olej. 

Całość bardzo dokładnie połącz ze sobą i przełóż do keksówki. 

Piecz w 180 stopniach przez 40 minut - do suchego patyczka. 

Piernika możesz polać rozpuszczoną czekoladą i udekorować tak jak lubisz

Do środka ciasta możesz dodać bakalie - rodzynki, orzechy, daktyle i skórkę pomarańczową. Ja na następny raz z pewnością wzbogacę go właśnie takimi dodatkami 

 W tym momencie mamy już niecały miesiąc do świąt. Jeśli jeszcze nie wymyśliliście co możecie podarować osobie bliskiej, które w dodatku lubi kulinarne tematy to dobrze trafiliście!

Stworzyłam ten prezentownik z myślą o lokalnych biznesach. Za każdym z tych produktów stoją konkretni Twórcy, którzy na każdym etapie biorą udział w powstawaniu tych małych dzieł sztuki. Chyba teraz jak nigdy, właśnie lokalni rękodzielnicy potrzebują wsparcia. 

Znajdziecie tu rzeczy naturalne, promujące ekologię i oczywiście rzeczy pyszne! Są to też na tyle uniwersalne produkty, że każdy z Was znajdzie coś idealnego na prezent

Jeśli tylko wśród Was jest ktoś kogo godziny w kuchni ekscytują, a każde nowe wydanie książki kucharskiej przyspiesza bicie serca - czytajcie dalej

---

Książki 

Myśląc o prezentach myślę - książki. Nieodłącznie kojarzą mi się one właśnie ze świętami i najchętniej to one lądują w paczkach prezentowych moich bliskich. 

Jeśli chodzi o książki dla kulinarnych freaków to mamy ogromne pole do popisu. Rynek wydawniczy przeżywa prawdziwe zatrzęsienie ciekawych książek, zarówno tych tłumaczonych jak i rodzimych. 

Wśród propozycji najnowszych wydań polecam Wam pięknie wydaną książkę Elizy Mórawskiej “Chleb i okruszki”, która może być pięknym początkiem przygody z pieczeniem chleba. 

Poza nowościami warto poszukać klasyków - Nigella Lawson, Anthony Bourdain czy Nigel Slater to nazwiska które dobrze mieć w swojej biblioteczce. 

Moje top książek kulinarnych: 

1. Chleb i okruszki / Mórawska-Kmita, Eliza. Idealna dla tych, którzy planują początek swojej przygody z pieczeniem - mój NAJ NAJ typ na święta. Znajdziecie ją pod tym linkiem -> https://www.jgpublishing.pl/ 

2. Jedz / Slater, Nigel. Świetny zestaw jego najnowszych wydawnictw znajdziecie tutaj -> https://filo.com.pl/produkt/zielona-uczta-wiosna-lato-zielona-uczta-jesien-zima-jedz/ 

3. Prosto / Ottolenghi, Yotam. To tylko przykład. Każda jego książka jest niesamowicie dopracowana, pięknie wydana, a przepisy są proste i pyszne. W Polsce to wydawnictwo Filo zajmuje się jego wydawaniem, a teraz jest dostępny zestaw jego najnowszych publikacji o tutaj -> https://filo.com.pl/autor/yotam-ottolenghi/

4. Jadłonomia po polsku / Dymek, Marta. Nowa książka Marty to zweganizowana kuchnia polska - prostota składników i tradycyjne smaki. Dobra propozycja nie tylko dla wegan i wegetarian. Pierwsza publikacja tej samej autorki także będzie dobrą propozycją. Książki znajdziecie tutaj https://marginesy.com.pl/sklep/produkt/133294/jadlonomia-po-polsku

5. Apetyt / Bourdain, Anthony. Niekonwencjonalny gość, który opowiadał o jedzeniu bez żadnych barier - albo krytykował dostanie, albo niesamowicie chwalił. Bezkompromisowy gość. Każdy jego program lub książka jest warta poświęcenia czasu. Tę kupicie na stronie wydawnictwa Fil https://filo.com.pl/produkt/apetyt-ksiazka-kucharska/

• bonusowo polecam wydaną chwilę temu książkę z przepisami z kultowego serialu Friends https://www.proszynski.pl/Ten__w_ktorym_sa_wszystkie_przepisy__Ksiazka_kucharska_dla_milosnikow_serialu_PRZYJACIELE-p-36670-.html 

• drugi bonus  Na marne / Sapała, Marta. To niesamowita książka o marnowaniu jedzenia, ile marnujemy go bezmyślnie, ale też porusza takie temat jak to kiedy zaczyna się marnowanie? Czy kiedy wyrzucimy chleb do kosza czy już kiedy rolnik wyrzuca cały nieudany plon? Warto, warto i jeszcze raz warto - bardzo zdroworozsądkowe podejście autorki. Kupicie ją tutaj -> https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/na-marne

Boxy

Nie piszę o boxach złożonych z kilku batoników i butelki jakiegoś alkoholu. W tym roku boxy weszły na wyższy poziom! 

Pudełko z lokalnymi produktami, pudełko z ekologicznymi kosmetykami lub pudełko z produktami z ulubionej restauracji…

Opcji jest mnóstwo i każde pudełko zrobione z pomysłem, z produktami wysokiej jakości jest dobrym pomysłem na prezent. 

Jedną z propozycji miałam okazję przetestować, dzięki uprzejmości Dolci z Zawiercia. W paczuszce możecie znaleźć słoiczki z kremami na słodko (do wyboru macie kilka smaków - na przykład krem z białych michałków, snikers czy lemon curd) oraz na słono. Dodatkowo w mojej paczce znalazła się cudowna czekolada mleczna oraz kruche ciasteczko. Super opcja dla poznania nowych smaków i dalszej zabawy (kremy można wykorzystać do swoich wypieków!) Cena takiego boxa zaczyna się od 50 złotych, ale możecie także osobno zakupić wybrane kremy jeśli wolicie. 

Facebook Dolci: https://www.facebook.com/lasdolci

Link do sklepu: https://www.facebook.com/LasPizzeria/shop/?ref_code=mini_shop_page_card_cta&ref_surface=page 

Szperając po internecie znalazłam mnóstwo boxów tematycznych - dla miłośnika piwa kraftowego, dla kawosza, dla wielbicieli lokalnych wędlin, miodów, przetworów. A to wszystko w duchu lokalności i promowania produktów świetnej jakości! 

Poszukajcie u siebie w okolicy czy Wasze ulubione restauracje lub sklepy także przygotowują takie paczki!

Bony

Gastronomia przeżywa ciężki czas i jedną z opcji na ratunek są właśnie bony. Kupując taki bon możecie podarować komuś cudowną kolację z dowozem we własnym domu. W zależności od miejsca będzie to posiłek lub konkretna kwota (czy też jakiś zestaw) do wykorzystania w restauracji kiedy wszystko wróci do normy. 

To super pomysł nie tylko na prezent, ale także na wsparcie ulubionych miejsc, które świetnie karmią - #wspieramgastro

W Krakowie coś takiego prowadzi na przykład restauracja gruzińska Tbilisuri - zawsze warto tam zajrzeć

Bon możecie zakupić także na warsztaty kulinarne - ja skakałabym do nieba z takiego prezentu. W Krakowie takie warsztaty prowadzi między innymi Kulinarne Kreacje (link: http://kulinarnekreacje.com.pl/) .

Przejrzyjcie też kursy online - często prowadzą je właśnie szkoły kulinarne

Ceramika

Nie ma większej przyjemności niż kawa w pięknej filiżance, herbata w oryginalnym kubku! Coraz częściej myślę, że gromadzenie rzeczy ładnych “na specjalne okazje” zupełnie nie ma sensu - każda okazja do otaczania się pięknem jest dobra! Dlatego fajnym pomysłem na prezent będzie ceramika. 

Miska do ramenu z miejscem na pałeczki brzmi oryginalnie prawda? I właśnie takie naczynia tworzy Justyna z Kur Domowych z Nowego Sącza. Każdy kolejny post z jej wyrobami to szybsze bicie serca - niesamowita estetyka, pomysłowość i unikalne rozwiązania. W dodatku są to bardzo wygodne naczynia, solidne, ale lekkie. No i kubek który idealnie pasuje Ci do dłoni - to musi być miłość.

W jej ceramice wszystko wygląda cudownie i jestem pewna, że sprawi ogromną radość temu kto dostanie coś z pracowni Kur Domowych.

To propozycja nie tylko dla tych którzy kochają gotować i serwować swoje dania, ale także dla tych lubiących wyjątkowe rzeczy. 

Z zamówieniami piszcie najlepiej bezpośrednio do Justyny

Instagram: https://www.instagram.com/pracowniakurydomowe/

Facebook: https://www.facebook.com/pracowniaKURYdomowe

Świece

Gdy godziny w kuchni zmęczą trzeba się odprężyć. Ale gdyby tak nie pozbawiać się pięknych zapachów przypraw? Odpowiedzią są świece i to nie byle jakie, bo sojowe! 

Świece sojowe w Krakowie przeżywają ogromny rozkwit (przekopałam pół internetu pod hasłem “świece sojowe Kraków”, ale w każdej było coś nie tak), coraz więcej osób decyduje się na ich tworzenie i ja się wcale nie dziwię. Są ekologiczne, palą się dłużej niż te tradycyjne i nie wydzielają duszącego dymu gdy je gasicie. Dodatkowo nie brudzą. Po prostu same pozytywy. A te od Drewniany Knot są wyjątkowe, bo mają właśnie drewniany knot, który pięknie strzela podczas spalania - niezwykle relaksujące! 

Ja chcę Wam pokazać świece, które robi Kaja i Marta. Kaja to przemiła dziewczyna, którą poznałam na grupie wspierającej biznes  w Krakowie właśnie. W sklepie drewnianyknot https://drewnianyknot.pl znajdziecie piękne zapachy skomponowane z olejków eterycznych. Ja polecam odezwać się bezpośrednio do Kai i powiedzieć jaki zapach podoba się osobie, której prezent wręczacie (lub Wam samym!). Wystarczyło, że powiedziałam że lubię zapachy świeże i to wystarczyło bym dostała świecę całkowicie w moim stylu, czyli Szept [https://drewnianyknot.pl/product/swieca-sojowa-szept] z olejkami z grapefruita i melisy. 

Każdy kto dostanie taką świecę będzie zachwycony - sprawdźcie jakie zapachy są dostępne! 

Fb: https://www.facebook.com/drewnianyknot

Sklep: https://drewnianyknot.pl/category/swiece

Przepiśnik 

Ja wciąż trzymam się tradycyjnej formy papierowego przepiśnika. Nic nie zastąpi przeglądania przepisów. Teraz jednak zanim przepis trafi do zeszytu musi przejść testy, tam są tylko te sprawdzone do których często wracam. 

Najlepszy zeszyt do przepiśnika to taki który otwiera się w całości, więc może być to kołozeszyt - to ułatwia czytanie w czasie gotowania :) 

Sprawdźcie polskich introligatorów, na przykład Introligatorkę o tutaj https://www.introligatorka.pl/