Zaraz po ekspresowym kupnie biletów na Maltę zadałam sobie pytanie "czy warto lecieć na Maltę w marcu?". Wtedy właśnie przypadał nasz pierwszy wyjazd, a właściwie wylot. Pierwszy lot, pierwszy raz stosunkowo tak daleko. Radość z podróży mieszała się ze zdenerwowaniem. Bilety kupione, hotel zarezerwowany, próbujemy zgrać wszystko logistycznie. Coraz więcej o Malcie czytam i dowiaduję się. Już wiem, że to będzie świetny wyjazd. Wciąż jednak pojawiają się drobne wątpliwości na temat pogody, ludzi, transportu. Jeśli jesteście w tym samym momencie w którym ja byłam pół roku temu koniecznie przeczytajcie te 6 powodów dla których zdecydowanie warto dać szanse Malcie.
1.
Egzotyka z dowodem osobistym
Jeśli
wyobrazimy sobie, że Kraków jest osobnym państwem, z dzielnicami
jako miastami wydaje się to nieco abstrakcyjne. Malta właśnie taka
jest. Jest malutka.
Z
Mdiny, miejscowości położonej na wzgórzu można dostrzec całą
wyspę, każdy jej brzeg - całe państwo. Myślenie o różnych
miastach w obrębie kilku ulic potrafi namieszać nieco w orientacji
przestrzennej i spowodować coś w rodzaju klaustrofobii. Jednak
plusem jest to, że względu na małe odległości Maltę w ciągu
zaledwie jednej doby można przejechać wzdłuż i wszerz. To z
pewnością bardzo ciekawe doświadczenie.
Malta
jest także najdalej wysuniętym zakątkiem znajdującym się jeszcze
w Europie. Lot z Polski zajmuje jedynie 3 godziny, a więc egzotyka
do której możemy podróżować z dowodem osobistym jest dosłownie
na wyciągnięcie ręki.
Maltański zachód słońca |
2.
Ukryte plaże
Malta
urzeka tym na czym zależy nam najbardziej podczas podróży -
widoki. Te są wprost urzekające. Majestatyczne klify w które wżera
się morze, a podczas silnego wiatru rozbijają o nie fale. To
właśnie te ostre i kamieniste brzegi zachwycają najbardziej i to
właśnie tam zachody słońca są najpiękniejsze. Większość plaż
na Malcie to właśnie te kamieniste i nie są przystosowane do
plażowania do jakiego przywykliśmy. Niewiele jest piaszczystych
plaż, lecz te które są wyglądają całkowicie jak z katalogu
biura podróży. Są plaże bardzo znane, jak na przykład Blue
Lagoon, są także całkiem małe, wręcz prywatne, które często
ukryte są wśród skał.
Dwuosobowa plaża w Bugibbie |
3.
Bezpieczny
kraj z niebezpiecznymi turystami
To jedna z tych rzeczy, których chcemy się dowiedzieć przed wyjazdem na wakacje - czy na Malcie jest bezpiecznie?
Mieszkaniec Malty |
Owszem.
Malta to niezwykle przyjazny i bezpieczny kraj, gdzie mieszkańcy są
uczynni i uśmiechnięci. To znacznie poprawia komfort podróżowania
po tym kraju.
Warto
jednak wspomnieć słowa Maltańczyków, których spotkaliśmy na
swojej drodze podczas autostopowych wycieczek. Wszyscy jasno
twierdzili, że mieszkańcy Malty nie są zbyt ufni co do turystów,
gdyż jeśli na wyspie dzieje się coś złego zazwyczaj swoje źródło
ma właśnie w przyjezdnych. Ten fakt sprawia, że nie są to ludzie
nazbyt otwarci - uśmiechają się i odpowiadają na pytania, jednak
nie ma co liczyć na to, że otworzą się przed nami jak inne nacje.
Rybak w Marsaxlokk |
4.
Kuchnia multi qlti
Duże
wpływy kuchni włoskiej, ale i tureckiej spowodowały, że mamy
dostęp do niezwykle zróżnicowanej kulinarnej przygody. Na Malcie
zjemy świetne owoce morza, ale też słodkie jak ulepek desery pełne
daktyli, które na myśl przywodzą tureckie smakołyki. Ze względu
na długą dominację Anglii odnajdziemy w tym małym kraju iście
angielskie puby i restauracje serwujące Fish’n’chips z tłuczonym
groszkiem. Osoby, które tak jak ja lubią regionalny streetfood na
ulicach maltańskich miast odnaleźć można niezwykle ciekawe
przekąski - pastizzi, focaccia czy też zapiekany makaron lub ryż.
Dodatkową
atrakcją jest bogactwo naturalnych źródeł pożywienia, mimo, iż
Malta nie należy do krajów przodujących w rolnictwie - brak tu wód
śródlądowych które mogłyby nawadniać pola uprawne. Migdały
rosnące przy drodze, drzewa pomarańczowe jako ozdoba
przyszpitalnego ogrodu, dywan niezebranych oliwek pod drzewkiem
czy opuncje oddzielające pola uprawne od jezdni to widok tak
egzotyczny dla mieszkańców północnej Europy, że bardzo ciężko
się do niego przyzwyczaić - zachwyca przez cały pobyt na Malcie.
Podczas jednego ze spacerów odnaleźliśmy fenkuła który rósł
gdzieś na uboczu drogi.
Słodkie sycylijskie czerwone pomarańcze |
5.
Lato
w marcu
Kąpiel
w ciepłym morzu w marcu brzmi spoko, prawda? Malta ma idealny klimat
do zwiedzania jej wtedy kiedy u nas panuje kapryśna aura jesieni lub
wiosny. Poza ścisłym sezonem wakacyjnym jest także znacznie mniej
turystów co ułatwia poznanie zakamarków tej pięknej wyspy we
względnej ciszy i spokoju. Wtedy nie jest także tak gorąco - ponad
40 stopni potrafi porządnie zmęczyć.
Majestatyczne klify |
6.
Uliczne
zwiedzanie
Nie
jestem zwolenniczką odwiedzania ogromnej ilości muzeów i
zamkniętych wystaw będąc w zupełnie nowym kraju. Zdecydowanie
bardziej wolę chłonąć atmosferę danego miejsca niespiesznie
spacerując uliczkami.
Na Malcie zabytki i ciekawe miejsca
dostępne są wręcz na ulicy. Valletta - stolica kraju to największe
zagęszczenie muzeów w Europie upchnięte na tak małym obszarze.
Nie można jednak zapominać o naturalnych atrakcjach, których
również jest pod dostatkiem. Samo miasto Mdina to piękna podróż
do dawnych czasów.
Dorożka w wąskiej uliczce Mdiny |