Na pewno macie w rodzinie lub ogólnie wśród bliskich
kogoś totalnie zakręconego na punkcie gotowania. Jestem o tym przekonana! Jeśli
nie wiecie co sprawić takiej osobie na zbliżające się święta, dobrze
trafiliście. Poniżej podsuwam Wam kilka pomysłów na to co może sprawić ogromną
radość obdarowanej osobie.
Jako bibliotekarz zawsze będę stała
murem za książkami. Ale naprawdę, książki sprawdzą się na prezent przy każdej
okazji również w kulinariach. Wybór jest przeogromny: od książek z przepisami
oryginalnych kuchni po wywiady przeprowadzane w kuchni. Są też przepiękne
opowieści z motywem gotowania w tle. Obecnie wydawane książki kulinarne to małe
dzieła sztuki: i tej pisarskiej i tej fotograficznej.
PS.: książki z antykwariatów, z
historią mają podwójną moc! Na zdjęciu, widzicie między innymi książki
znalezione na krakowskiej Hali Targowej o kuchni bułgarskiej i vademecum dań z
kasz i mąk, bardzo często z nich korzystam.
W kuchni bardzo przydają się akcesoria i
różnego typu gadżety. Drewnianych łyżek nigdy dość, a miarka porcji do
makaronu? Brzmi ekstra! Akcesoria najlepiej gdy są praktyczne ale fajnie gdyby
były ładne, pasujące do stylu kuchni obdarowywanego (chyba najbardziej
uniwersalnym jest design Ikei, jednak jest mnóstwo mniejszych, polskich twórców
akcesoriów do kuchni – wystarczy dobrze poszukać). Kompletnie inaczej sprawa
wygląda z gadżetami – im bardziej zwariowane i często mniej praktyczne tym
lepiej. Co na przykład? Spotkałam się ze stemplem do masła w motylki i
kwiatuszki. W sumie, czemu nie? Gadżety jednak nie sprawdzą się u osób
miłujących minimalizm, wtedy lepiej postawić na coś przydatnego na co dzień.
Jedzenie? Serio? No serio! Nic bardziej
nie ucieszy osoby gotującej od oryginalnej afrykańskiej mieszanki przypraw czy
oryginalnej herbaty z Cejlonu. Fajnie jeśli jest to przywiezione bezpośrednio z
danego kraju przez Was jednak obecny dostęp do różnych artykułów spożywczych
jest tak szeroki że jest się ograniczonym tylko zasobnością portfela (czy
bardziej elektronicznie: stanem konta). W gotowaniu liczy się poznawanie nowych
smaków, odkrywanie nieznanych kuchni więc takim prezentem z pewnością
przysłużycie się rozwojowi osoby której wręczycie taki prezent.
Lub niekoniecznie gotowania, może fotografii
kulinarnej? Zdrowego odżywiania? W większych miejscowościach możliwości jest
milion i jedna więcej. Możecie wybrać się na taki kurs razem, spędzicie ze sobą
trochę czasu, co samo w sobie jest prezentem, a przy okazji nauczycie się
gotować jakieś nowe danie.
Oczywiście jest więcej pomysłów jednak one zależą
też od osobistych preferencji, powyższe są moimi pewniakami które zawsze się
sprawdzą. Koniecznie dajcie znać czym Wy chcielibyście zostać obdarowani w te
święta lub czym Wy obdarowujecie bliskich!