Miało być na słono wiem, wiem... Ale mam dużo zaległych przepisów na słodkości więc najpierw na słodko później będzie dużo słonego.
Dziś tarta z delikatnym kremem na bazie naturalnego budyniu czekoladowego oraz serka ricotta i jeszcze migdałów w płatkach. Może nie ujmuje swoim wyglądem ale smakuje ciekawie przez dodanie szczypty cynamonu do masy z budyniu, smakuje jak pierniczki ;)
Do tego przepisu wykorzystałam budyń czekoladowy "Wodzisław", który bardzo pozytywnie zaskoczył mnie składem: skrobia i kakao. Tak krótkiego składu nie zobaczyłam niestety w budyniu bardziej znanych firm, gdzie składników było parę linijek. Wielki plus za taki super skład!
ciasto na tartę:
- 375 g mąki
- jedno jajko
- 150 g masła
- szczypta soli
- łyżeczka cukru
- łyżeczka zimnej wody
- garść migdałów w płatkach
Masa:
- 1 budyń czekoladowy- u mnie ten
- 250 g serka ricotta
- dwie łyżki cukru
- 200 ml mleka
- łyżka masła
- szczypta cynamonu
Składniki ciasta zarabiamy i odkładamy do lodówki na 30 minut.
W tym czasie przygotwujemy masę: gotujemy budyń ( na opakowaniu podane jest 500 ml mleka, lecz by masa była gęstsza gotuje go w 200 ml). Po lekkim przestygnięciu dodajemy ricottę i mieszamy dokładnie, dodajemy szczyptę cynamonu. Ewentualnie można dodać więcej cukru jeśli ktoś chce mieć słodszą masę.
Schłodzonym ciastem wylepiamy blaszkę, nakłuwamy i pieczemy w 180 stopniach przez 15-20 minut. Gdy ciasto ostygnie nakładamy masę i dekorujemy migdałami.
Najszybciej i najprościej jak się da :) Smacznego!