Zupa pomidorowa z dodatkiem papryki

Wygląda rozgrzewająco ale nie dajcie się zmylić! Zupa jest kwaskowa, dzięki dużej ale nie stuprocentowej, zawartości pomidorów. Słodka - dzięki jednej dużej cebuli oraz 1/3 części czerwonej papryki. W taką pogodę jaką mamy (przynajmniej ja mam, w południowej Polsce) podana koniecznie z kleksem kwaśnej śmietany. Brzmi zachęcająco? Na pewno nie tak bardzo jak smakuje, dlatego wypróbujcie sami!

Na 4 porcje potrzebować będziecie:

  •  6 dużych, dojrzałych pomidorów 
  • 1/3 dużej papryki czerwonej
  • cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • garść świeżych liści bazylii 
  • około 1 litra bulionu
  • przyprawy


Pomidory nacinamy w dwóch miejscach i zalewamy wrzątkiem na około minutę. Po tym czasie zalewamy zimną wodą i obieramy ze skórki, kroimy na ćwiartki. Cebulę kroimy w piórka, może być niedbale - później i tak wszystko zblendujemy, paprykę w paseczki. 
Na łyżce oleju podsmażamy chwilę cebulę i czosnek, uprzednio posypane szczyptą soli i cukru. Po 5 minutach dodajemy pomidory, zalewamy 1/3 szklanki bulionu i gotujemy pod przykryciem około pół godziny lub do czasu gdy pomidory utracą swą pierwotną postać. Pod koniec gotowania wrzucamy liście bazylii i dusimy tak jeszcze 5 minut. 
Po tym czasie blendujemy wszystko tak by miało gładką konsystencję. Jeśli nie przeszkadzają Wam pestki pomidorów, po prostu dolejcie bulion i doprawcie. W przeciwnym przypadku pulpę należy przecedzić przez sitko lub gazę, następnie dodajecie bulion, przyprawiacie i voila! 

Zupa ta, jak większość- bardzo łatwa w przygotowaniu a smak nie porównywalnie lepszy od pomidorówki z koncentratu :) 

Przy okazji chcę Was zaprosić na fanpage Kolana muchy na Facebooku, gdzie znajdziecie zdjęcia z kuchni od kuchni i inne fajne rzeczy, a do tego lepiej się poznamy! Zapraszam o tu: https://www.facebook.com/kolanomuchy . Klikać można też w baner po lewej stronie ;)

Pozdrawiam, Kolano muchy!

Może spodobają Ci się inne wpisy?

3 komentarze

  1. Robiłam podobną zupę pomidorową z papryką, była wspaniała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mmmmm.... takie pyszności tu pokazujesz a ja jeszcze przed śniadaniem.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można sprawić sobie taką zupkę na późne śniadanie i wczesny obiad :)

      Miłego dnia życzę! :)

      Usuń