Słonecznikowych szaleństw ciąg dalszy czyli kolejne pyszne wykorzystanie ziaren słonecznika :)
Dziś w wersji słonej. Pasta słonecznikowa z wywarem z czosnku, liścia laurowego i ziela angielskiego. Nie będę podawać dokładnych ilości składników bo zależy to już od osobistych preferencji. Niektórzy lubią pastę chrupiącą, jak ja, inni całkiem zmieloną.
- nasiona słonecznika
- wywar z czosnku, ziela angielskiego, liścia laurowego
- pieprz, sól
5 komentarze
a tak dokładniej, jakie proporcje wody do jakiej ilości słonecznika dodałaś, bo nie wiem na czym się opierac? ;]
OdpowiedzUsuń~Cariiba, na garść słonecznika dodałam jakieś 5 łyżek wody przyznam się szczerze że nie liczyłam :(
OdpowiedzUsuńdziękuję ;] będę próbowac ;]
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Ci smakuje :)
OdpowiedzUsuńAle pomysłowo, extra!
OdpowiedzUsuń