Zupa gulaszowa

Moim ideałem tej zupy zawsze była ta robiona przez moją mamę. Nie tak dawno temu sama podjęłam wyzwanie i ku mojemu dziwieniu smak zupy był dokładnie taki jak dzieło mamy, z czego jestem niesamowicie dumna.
Zupa jest bardzo treściwaci aromatyczna. Przyjemnie rozgrzewa od środka, co nie jest bardzo potrzebne przy takiej pogodzie jaka jest teraz za oknem (w głębi serca mam wielką nadzieję że taka pogoda utrzyma się najdłużej jak tylko się da. Już widzę, oczyms duszy mojej, drożdżówki z rabarbaem, maliny, świeże truskawki... ). Nie mniej jednak polecam wypróbować zanim temperatura osiągnie 30 ° i jedyne na co będziemy mieli ochotę jeść to owoce i chłodniki ;)

1 kg mięsa z łopatki
Papryka czerwona, zielona, żółta
Cebula
Mały słoiczek koncentratu pomidorowego
Trzy pomidory
Lane ciasto ( jajko, mąka, sól)
4 ziemniaki

Mięso kroimy w kosteczkę, przyprawiamy solą, pieprzem, papryką słodką w proszku. Papryki, cebulę i pomidory kroimy w kostkę. W dosyć dużym garnku rozgrzewamy oliwę i wrzucamy cebulę i mięso. Smażymy do zarumienienia się mięsa. Następnie przychodzi czas na warzywa, które dodajemy do mięsa i tak smażymy około 5 minut. Po tym czasie zalewamy całość wodą tak by przykryła składniki. Gotujemy do miękkości. Ziemniaki obieramy i kroimy również w kostkę. Wrzucamy w gotującej się zupy i skręcamy ognień. Kiedy ziemniaki będą już miękkie dodajemy koncentrat oraz kładziemy kluski. Gotujemy jeszcze przez jakiś czas, przyprawiamy do smaku. Zupa pyszna jest odrazu po ugotowaniu, ale jeszcze lepsza jest na drugi dzień, więc jeśli wytrzymacie poczekajcie do dnia następnego ;)

Może spodobają Ci się inne wpisy?

1 komentarze