Ciasteczka kajmakowe

Lubicie słodkości, prawda? Wiem że lubicie. Ja też, chociaż cały czas staram się je ograniczyć. Jednak przyszło nam się zmierzyć z takim czasem w polskiej tradycji gdzie ze wszystkich czterech stron świata atakowani jesteśmy każdymi możliwymi słodkościami i tłustościami. Dla dietetyków czas wytężonej pracy w szukaniu alternatyw a dla osób wiecznie będących na diecie usprawiedliwienie. Ja na te "ostatkowe" słodkości proponuje Wam, obłędnie karmelowe, słodkie i miękkie ciasteczka kajmakowe. I to nie byle jakie, ciasto jest w większości kajmakowe a wypełnione są niczym innym jak oczywiście kajmakiem. Robiąc je powstrzymywałam się przed niejedzeniem surowego ciasta... Wypróbujcie koniecznie, nawet jeśli tak jak ja raczej nie lubicie bawić się w "kulanie" ciasteczek, te odpłacą Wam Wasz trud z nadwyżką :)

Składniki:

(na około 15 ciasteczek)

  • 180 g. mąki pszennej
  • 100 g. miękkiego masła
  • 50 g. cukru trzcinowego
  • 200 g. masy kajmakowej/mleka skondensowanego gotowanego samodzielnie
  • szczypta soli

Masło ucierajcie z cukrem na jasną i puszystą masę. Dodajcie do niej 100 g. kajmaku i znów dokładnie wymieszajcie. Następnie czas na mąkę oraz sól. Zagniećcie jednolite miękkie ciasto z którego formujcie kulki, spłaszczcie je delikatnie i na środek dodajcie około łyżkę kajmaku i zamknijcie tak by powstała kulka. Pieczcie około 15 minut w 180 stopniach, jedzcie po całkowitym wystygnięciu, chociaż wiem że to będzie trudne. 

Może spodobają Ci się inne wpisy?

0 komentarze