Coraz częściej szukam przepisów, które nie wymagają kombinowania, a przynajmniej nie nadmiernego.
Dlatego to ciasto będzie idealne na wypiek dla niespodziewanych gości, do kawy, na drugie śniadanie.
Oryginalny przepis, który znalazłam na jednym z blogów nie podawał żadnego tłuszczu - ja jednak polecam dodać do ciasta kilka łyżek oleju, a już napewno delikatnie posmarujcie nim formę. Jednak moje doświadczenie pokazuje, że dodatek oleju możecie pominąć całkowicie. Chyba, że nie jesteście pewni swojej formy.
Przed Wami babka pomarańczowa - wilgotna, aromatyczna i przyciągająca zapachem. Zrobicie ją w 15 minut!
Składniki:
• 120 g soku ze świeżych pomarańczy (u mnie były to 2 pomarańcze),
• otarta skórka pomarańczy (wcześniej wyparzonej!),
• 240 g mąki pszennej,
• 200 g cukru,
• płaska łyżeczka proszku do pieczenia,
• 4 jajka
• 3-4 łyżki oleju
Najpierw ubij białka jajek ze szczyptą soli. Następnie utrzyj żółtka z cukrem tak by powstała jasna i puszysta masa - cukier powinien się całkowicie rozpuścić. Następnie dodaj sok z pomarańczy oraz jej skórkę - dokładnie zmiksuj. Czas na olej - dodaj go stopniowo by dobrze połączył się z resztą ciasta. Na sam koniec dodawaj mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia - najlepiej robić do łyżka po łyżce.
Na sam koniec do masy dodaj ubite wcześniej białka i delikatnie, ale dokładnie wymieszaj całość ciasta.
Przełóż je do formy pokrytej cienką warstwą tłuszczu - możesz upiec je w formie babki, babeczek lub ciasta prostokątnego.
Piecz w 200 stopniach przez około 40 minut. Sprawdź czy wbity do ciasta patyczek będzie czysty.
Wierzch najlepiej posypać po prostu cukrem pudrem lub spróbować zrobić pomarańczowy karmel
0 komentarze